Przygotowania, ślub, wesele, poprawiny i plener Wiola & Marcin
- Wartkowice, fot. Arkadiusz Sekura
- 11 paź 2018
- 2 minut(y) czytania
💕18.08.2018 tego dnia swoją ślubną balladę napisała Wiola i Marcin. Zaczęliśmy zdjęcia w domu Pana Młodego. Cała rodzina nie mogła się już mnie doczekać, trochę tak jak księdza po kolędzie 🤣 Po chwili wszyscy już wiedzieli, że można się śmiać i oddychać 😉. Brat Panny Młodej, a zarazem świadek chętnie pomagał w przygotowaniach🎩👔👞. Do akcji dołączyła również reszta rodziny, dzięki czemu zdjęcia są ciekawsze. Marcin ubrany, jedziemy do Wioli. Tu też przygotowania idą sprawnie dzięki pomocy świadkowej i mamy Panny Młodej💍💄👠. Podwiązka jest, welon jest, Marcin też już dotarł. Uśmiech Pana Młodego, kiedy zobaczył swoją przyszłą żonę, bezcenny... Czas na błogosławieństwo i kilka słów od rodziców. Jedziemy w asyście samochodów ciężarowych 🚛🚛 do kościoła. Msza i sakramentalne "TAK" przebiegło szybko, sprawnie i bez zawahań. Czas jechać na wesele. Witamy chlebem i solą, szampan 🍾 dla gości i tłuczenie kieliszków. To taki rytuał w naszych rejonach. Najwyższa pora zacząć pierwszy taniec i pozwolić gościom świętować do rana. Wesele ma to do siebie, że jest też tort i są złodzieje.. oczywiście to tylko zabawa. Oczepiny, podziękowania dla rodziców, to kolejne etapy weselnej zabawy. Muszę przyznać, że było, co robić i dzięki temu jest taka duża pamiątka. Na drugi dzień były już trochę bardziej spokojne poprawiny. Pojawiło się więcej dzieci. Tak minęły 2 dni wspaniałej zabawy. Na koniec opowiadania został plener ślubny, który zrobiliśmy w Gdańsku i nad morzem. Tak, zdecydowanie warto było jechać tak daleko. Mam nadzieję, że miło będziecie wspominać ten wspólnie spędzony czas. Dziękuję Wam i życzę jeszcze raz, szczęścia, jak najdłuższego życia w miłości i radości. Bądźcie cały czas tacy jak w tym pięknym dniu. ❤️❤️
Wszystkie 1009 zdjęć dostępne pod adresami:
Comments